Audi e-tron w drodze: dziesięć państw w 24 godziny

Dziesięć europejskich państw w 24 godziny. Audi e-tron (łącze zużycie energii elektrycznej w kWh/100 km: 26,4 – 22,9 (WLTP); 24,6 – 23,7 (NEDC), łączna emisja CO₂ w g/km: 0) zademonstrowało swoje imponujące możliwości w długodystansowym teście. Dwudziestego sierpnia dziewięciu dziennikarzy rozpoczęło liczącą 1600 km podróż rozciągającą się od jeziora Bled w Słowenii, aż do Amsterdamu w Holandii. Elektryczny SUV charakteryzujący się dużym zasięgiem i krótkimi czasami ładowania okazał się być doskonałą propozycją na tak daleką drogę. Dzięki mocnemu napędowi i komfortowemu wnętrzu, jazda na napędzie elektrycznym zamienia się w nim w ekscytujące doświadczenie segmentu premium.

Jezioro Bled rozciąga się idyllicznie na krańcach płaskowyżu Pokljuka w północnej Słowenii. To stąd trzy Audi e-tron 55 quattro, a wraz z nimi dziewięciu dziennikarzy, wystartowały by zmierzyć się z wyzwaniem: przemierzyć dziesięć europejskich państw w 24 godziny. Trasa o długości 1600 km wiodła przez Austrię, Włochy, Lichtenstein, Szwajcarię, Francję, Niemcy, Luksemburg, Belgię i kończyła się w Amsterdamie w Holandii. Na poszczególnych etapach, których topografia nie mogła chyba być bardziej zróżnicowana, Audi e-tron udowodniło jak komfortowy, dynamiczny i odpowiedni na długie podróże może być pierwszy w pełni elektryczny samochód spod znaku czterech pierścieni.

Audi e-tron oznacza wejście w nową erę mobilności. „Nasz elektryczny SUV jest doskonałym wyborem na długie podróże. Świetnie łączy wysoki komfort jazdy, osiągi i wydajność” – wyjaśnia Hans-Joachim Rothenpieler, członek zarządu AUDI AG ds. rozwoju technicznego. „Podczas tej dziennikarskiej prezentacji pokazaliśmy również, że oprócz zalet samego pojazdu, niezwykle istotne w dalekim podróżowaniu jest szybkie ładowanie akumulatorów z mocą 150 kW.”

Oszczędność czasu: szybie ładowanie z mocą 150 kW

Dzięki zasilaniu prądem stałym na stacjach wysokiej mocy, litowo-jonowy akumulator Audi e-tron w niecałe 30 minut ładuje się do poziomu 80 procent – to fundamentalny w długich podróżach czynnik. Podstawą dla tak wysokiej mocy ładowania jest kompleksowe zarządzanie temperaturą, które w połączeniu ze stałą, wysoką wydajnością zapewnia również długą żywotność akumulatora, nawet przy dużych obciążeniach. Wszystkie siedem stacji ładowania na trasie testu: w Karyntii, w Południowym Tyrolu, w Vorarlberg, w Kantonie Zurich, W Breisgau, w Eifel i w okolicach Liège, były takimi właśnie stacjami szybkiego ładowania wysoką mocą. Wchodzą one także, obok stacji ładowania prądem zmiennym, na których można naładować Audi e-tron z mocą 11 kW, w skład pakietu usług e-tron Charging Service. Usługa własna Audi obejmuje w tej chwili możliwość ładowania w ok. 100 000 punktów na terenie 19 krajów Unii Europejskiej, a ilość ta ciągle rośnie. By klient mógł na nich naładować akumulatory swojego pojazdu elektrycznego, potrzebuje jedynie specjalnej karty. Wcześniej zarejestrować musi się w portalu myAudi i zawrzeć za jego pośrednictwem indywidualną umowę dotycząca opłat. Należność pobierana jest automatyczne z konta użytkownika. Nie stosuje się tu bezpośrednich opłat gotówką bądź kartą wydawaną przez bank. Ustandaryzowane w poszczególnych krajach ceny oznaczają, że można swobodnie i łatwo podróżować bez konieczności ciągłego porównywania ich poziomu.

Zwycięzca etapu: doskonałe połączenie osiągów, wydajności i komfortu

Zróżnicowanie warunków drogowych podczas całego testu pozwoliło Audi e-tron 55 quattro (łącze zużycie energii elektrycznej w kWh/100 km: 26,4 – 22,9 (WLTP); 24,6 – 23,7 (NEDC), łączna emisja CO₂ w g/km: 0) zademonstrować swe wyjątkowe zalety związane z prowadzeniem tego samochodu. W Alpach, wspinając się pod wysokie wzniesienia, prowadzący mieli okazję w pełni wykorzystać nawet 300 kW mocy i 664 Nm momentu obrotowego. Z kolei zjeżdżając z nich w dół, czerpać mogli korzyści z przemyślanej koncepcji rekuperacji, pozwalającej podczas hamowania odzyskać nawet 220 kW mocy i 300 Nm momentu obrotowego i przekształcić je w elektryczność. Elektryczny napęd na cztery koła quattro zapewniał optymalną przyczepność i dynamikę np. na krętych odcinkach dróg Południowego Tyrolu. System zapewniał tu ciągłą i w pełni zmienną regulację rozkładu idealnego momentu napędowego pomiędzy obiema osiami. Wszystko odbywa się tutaj w ułamkach sekund.

Na płaskich etapach wzdłuż Renu, w Belgii i w Holandii, gdzie samochody poruszały się ze stałą prędkością, zaawansowana aerodynamika (współczynnik oporu powietrza: 0,27) znacznie przyczyniła się do niskiego zużycia energii. Podczas całej trasy ten elektrycznie napędzany SUV charakteryzował się świetną wydajnością, doskonałym komfortem podróży i bardzo niskim poziomem hałasu. Czynniki te równe są tym osiąganym przez auta klasy luksusowej. Podobnie jest z przestrzenią we wnętrzu. Dzięki zupełnie innej konfiguracji układu napędowego znacznie zwiększyła się przestrzeń dla nóg w drugim rzędzie foteli. Skórzane fotele z funkcją masażu, jonizator powietrza, czy konturowe oświetlenie nastrojowe zmieniające w nocy samochód w wygodny salon, dodają wnętrzu wyjątkowych odczuć – zwłaszcza podczas długich podróży.