Pierwsze oprawy SAVA już świecą w Warszawie
Na elewacji budynku Zarządu Dróg Miejskich zamontowano pierwsze trzy oprawy oświetleniowe LED. Nazywają się SAVA i są zaprojektowane specjalnie dla stolicy. To pierwsze z 38 414 takich opraw od firmy LUG. W przyszłym roku Warszawa wymieni wszystkie oprawy oświetleniowe na latarniach przy drogach krajowych, wojewódzkich i powiatowych, które nie zostały jeszcze zmodernizowane. Koszt operacji to ponad 32 mln zł. Dzięki mniejszemu zużyciu prądu miasto zaoszczędzi jednak aż 23 mln zł rocznie na oświetleniu ulic.
Ceny prądu „szaleją” a rząd nakręca jedynie spiralę inflacji i podwyżek. Są one bardzo dotkliwe zarówno dla budżetu miasta jak i mieszkańców. Z prądu korzysta przecież Zarząd Dróg Miejski oświetlając ulice, jak i miejscy przewoźnicy – Tramwaje Warszawskie, Szybka Kolej Miejska, Metro Warszawskie czy Miejskie Zakłady Autobusowe. Wysokie ceny energii drenują też portfele warszawianek i warszawiaków.
– Skala podwyżek cen energii dla naszych jednostek i spółek jest przerażająca. Wynosi od 30 proc. aż do ponad 80 proc., w porównaniu do zeszłego roku. Na zakup energii po wyższej cenie, będziemy musieli wydać kilkaset milionów złotych, które można było przecież wydać na inne cele. Rząd zapowiedział wprawdzie rekompensaty, ale tylko dla gospodarstw domowych. A samorządy tradycyjnie zostały pozostawione na lodzie, chłodzie i w ciemności. Premier nic nie robi by temu przeciwdziałać choć ma wszelkie narzędzia żeby podejść do sprawy kompleksowo i rozwiązać problem – mówi prezydent Rafał Trzaskowski.
Na szczęście Warszawa jest właścicielem latarni i może ograniczyć zużycie prądu – wymieniając stare sodowe oprawy na energooszczędne LED-y. W większości pozostałych dużych miast w Polsce infrastruktura oświetlenia ulicznego należy w dużej części do rządowych spółek energetycznych, które nie są zainteresowane wymianą starych energochłonnych opraw, bo im więcej pożerają prądu, tym więcej zarabiają.
– Robimy co możemy, żeby ochronić warszawiaków przed fatalną polityką rządu. Nie zostawimy ich w ciemności… Ta wymiana, to jest jeden ze sposobów. Latarnie, których oprawy wymieniamy, dziś zużywają ok. 50 GWh prądu rocznie. Za rok będzie to już niecałe 22 GWh, choć światło będzie wyraźniejsze, lepiej ukierunkowane, a same urządzenia prostsze w obsłudze. Podpisując w styczniu umowę z firmą LUG liczyliśmy na wielomilionowe oszczędności. Dziś już wiemy, że w znacznej mierze „zjadły” nam je szalejące ceny prądu. Ale aż strach pomyśleć w jakiej bylibyśmy sytuacji, gdybyśmy tych opraw nie wymienili.– dodaje prezydent.
Całkowity koszt wymiany 38 414 opraw sodowych na nowe, w technologii LED wyniesie 32 305 335,53 zł brutto w tym 29,1 mln zł – koszt opraw, a 3,2 mln zł – koszt wymiany. Dzięki temu ilość energii zużywanej rocznie przez oświetlenie uliczne w odniesieniu do dróg zarządzanych przez ZDM spadnie aż o 56% – z 49,6 GWh do 21,8 GWh. A ilość energii zużywanej przez całe oświetlenie uliczne na terenie m. st. Warszawy (nie wszystkie latarnie należą do ZDM) spadnie z 78,5 GWh do 50,7 GWh (o 35%).
Zarząd Dróg Miejskich w tym roku płaci za energię dla oświetlenia ulicznego ok. 600 zł/MWh brutto (łącznie z dystrybucją), w przyszłym zapłaci już prawie 900 zł/MWh brutto (łącznie z dystrybucją). Zużycie mniejsze aż o 27,8 GWh pozwoli na zaoszczędzenie ok. 23 mln zł rocznie.
Wymianie będą podlegać oprawy na ulicach kategorii powiatowej, wojewódzkiej i krajowej na terenie m. st. Warszawy, czyli tych zarządzanych przez ZDM (z wyjątkiem opraw historycznych na wybranych kilkunastu ulicach). Każdą wymianę poprzedzi wykonanie szczegółowego projektu oświetlenia, tj. dobór odpowiedniej mocy i optyki.
Ze względu na olbrzymie tempo dostaw, będą musiały być wykonywane na bieżąco. Średnio na warszawskich ulicach będzie się pojawiało ok. 750 nowych opraw tygodniowo.