Targówek stał się Mieszkaniowym
ZTM wnioskował o to, by nazwy budowanych stacji były krótkie, jednoczłonowe i łatwe do zapamiętania. Zaproponowano nazwę Targówek – była to pierwsza stacja od strony centrum w dzielnicy Targówek. Radni uznali jednak, że nazwa jest zbyt mało precyzyjna i może być myląca – na terenie dzielnicy znajdzie się co najmniej pięć stacji i zgłosili wniosek zmiany nazwy. To wymagało jednak przeprowadzenia całej procedury uzgodnieniowej od nowa. Prace te przebiegły błyskawicznie i jeszcze w przededniu ostatniej Rady Miasta opinię ws. nazwy wydała chociażby Rada Dzielnicy Targówek.
Ratusz chwalił się ostatnio zaawansowaniem prac na stacji C17, w tym montażem tablic z nazwami stacji. Ostatnio jednak magistrat przekonywał, że to tylko testowe oznaczenia, a produkcja seryjna tablic dopiero się rozpocznie. – Wykonawca ma prawo do testów rozwiązań materiałowych i montażowych. Miasto od wykonawcy odbiera produkt końcowy, jakim jest wybudowane metro – zapewniała potem wiceprezydent Renata Kaznowska, która wcześniej zajmowała się transportem. Informacje te potwierdzili budowniczowie. – Zgodnie z harmonogramem dotarliśmy do etapu, w którym konieczne było wykonanie oznaczeń m.in. dla testów sytemu, w tym skrajni. Użyto więc nazw roboczych – potwierdzał Mateusz Witczyński, rzecznik wykonawcy, firmy Astaldi. Jak dodał, wymiana oznaczeń odbędzie się na koszt firmy.
Na poprzedniej sesji rady miasta, która odbyła się 6 grudnia, przyjęto nazwy dla pozostałych pięciu budowanych stacji metra – na odcinku zachodnim Płocka dla stacji C8, Młynów dla stacji C7 i Księcia Janusza dla stacji C6, a na odcinku wschodnim-północnym Szwedzka dla stacji C16 i Trocka dla stacji C18.